Rozdział 675 Nie rób tego
Emma również objęła go ramionami, czując gorzki smutek. „Ja też przepraszam. Nie powinnam być taka kapryśna i nie powinnam była cię nie słuchać. Po prostu się o mnie martwiłeś”.
Przyjechał do Stanów Zjednoczonych w celach zawodowych. Początkowo mógł sobie pozwolić na brak rozpraszaczy, ale w wyniku jej chwilowego kaprysu musiał oderwać się od pracy, żeby się nią zająć, a presja, z jaką się zmagał, musiała być ogromna.
Przygryzła wargę i powiedziała żałośnie: „W przyszłości omówię to z tobą, zanim zacznę działać, a jeśli się nie zgodzisz, na pewno tego nie zrobię, dobrze? Czy możesz się na mnie już nie gniewać?”