Rozdział 679 Jeden z przejawów szczęścia
Nia opuściła halę przylotów i wyszła, wołając po drodze Lindę.
W Stanach Zjednoczonych była północ, ale najwyraźniej Linda nie poszła spać tak wcześnie. Linda szybko odebrała telefon i gdy tylko otworzyła usta, Nia powiedziała w bardzo nieprzyjemny sposób: „Czy nie mówiłeś, że żona Kevina pracuje w pięciogwiazdkowym hotelu? Podaj mi adres tego hotelu”.
Linda zapytała: „Wydajesz się zły. Co? Wkurzyła cię, jak tylko wysiadłeś z samolotu?”