Rozdział 701 Prawdziwa intencja
Asystentka uśmiechnęła się: „Tak, goście, którzy przychodzą do naszej firmy, aby porozmawiać o współpracy, nie mogą swobodnie poruszać się, chyba że osobiście towarzyszy im prezes Miller”.
Nia się wściekła. „Wiesz kim jestem?”
Asystentka: „Jesteś gościem prezydenta Millera, a także gościem firmy”.