Rozdział 76 Zarówno ciało mężczyzny, jak i karty powinny być przechowywane przez jego żonę
Emma była zaskoczona, widząc, jak Kevin wycofuje telefon z pewnej strony: „Czy kelner nie powiedział, że jest wyprzedany? Dlaczego pozwoliłeś jej zapytać?”
Naturalnie Kevin znów złagodził swój wyraz twarzy i powiedział: „W tej restauracji obowiązuje zasada, że z rzadszych składników, zwyczajowo zostawia się dwa dla VIP-ów, którzy potrzebują tego wieczoru, więc poprosiłem ją, żeby poszła do kuchni i powiedziała im, żeby przygotowali jeden”.
Czyli on był VIP-em?