Rozdział 678
Charlotte była zdezorientowana, gdy zobaczyła, że twarz Finnicka pociemniała. Czy powiedziałam coś nie tak? Właśnie wtedy wagonik kolejki linowej w ruchu nagle szarpnął. W tym momencie wpadła jej do głowy pewna myśl i rzuciła się w stronę Finnicka.
Jak łania złapana w światła reflektorów, młoda dama, która „przypadkowo” wpadła w ramiona Finnicka, przeprosiła: „Bardzo mi przykro, panie Norton”. Jednak zamiast się odsunąć, pocierała piersi o klatkę piersiową Finnicka.
W jej oczach widać było nutę zadowolenia. Była pewna siebie, jeśli chodzi o swój wygląd i ciało. Nie było mowy, żeby Finnick odrzucił piękną kobietę, która rzuciłaby się na niego