Rozdział 100 Być celem
Ethan podniósł wzrok, aby spojrzeć na Bellę, a jego oczy były zamknięte w głębokich myślach.
Po dłuższej chwili powoli przemówił: „Wszystko, co pokazałeś rodzinie Davisów, było tylko grą, prawda?”
Bella uniosła lekko kąciki ust i poklepała Ethana po ramieniu. „Proszę, zostań tu z nim przez chwilę. Chodźmy pierwsi”.