Rozdział 7 Nie musisz wychodzić za mąż
Członkowie rodziny Davisów byli tak wściekli, że prawie zwymiotowali krwią z powodu spokojnego wyrazu twarzy Belli. Czy ona wie, jaki skarb trzyma? Nawet jeśli nie wiedziała, ich głosy były teraz tak głośne, że powinna je usłyszeć, prawda? Dlaczego wciąż potrafi być taka spokojna?
Od chwili, gdy Bella wzięła pudełko z prezentem, Charles uważnie obserwował jej wyraz twarzy, ale ona w ogóle nie zareagowała. Czy chodzi o to, że nie wie, jak cenny jest ten naszyjnik, czy też nie podoba jej się nic, niezależnie od tego, jak cenny jest?
Myśląc o tym, w kącikach zimnych warg Charlesa pojawił się ledwo widoczny uśmiech, co było naprawdę interesujące.
„Według zasad prezenty muszą zostać zwrócone.” Charles spuścił wzrok i spojrzał na Bellę . „Jeśli nie jesteś przygotowana, nie musisz tego wymuszać.”„ Tak jest?”Bella pogłaskała się po brodzie swoje białe palce i uważnie się zastanowiła. Wyglądało na to, że tak naprawdę nie miała nic do oddania. Po długim namyśle Bella wyjęła z kieszeni małą ceramiczną butelkę i wylała z niej brązową substancję wielkości pigułki. „Więc ci to dam”.
To posunięcie wydawało się dość skąpe, w końcu dałem tylko jedno. Charles wpatrywał się w nieznaną piłkę, a kąciki jego zimnych ust nie mogły powstrzymać się od dwukrotnego drgnięcia. Naprawdę...
Widząc, że nie odpowiedział, Bella uniosła brwi i zapytała: „Nie lubisz jej?”
Charles lekko odkaszlnął i wziął ją do ręki. „Jest całkiem nieźle”.
„To, co ci dałam, na pewno nie jest złe.” Bella włożyła ręce do kieszeni. „Mimo że jest mała, to jest bardzo cenna.”
Bella pomyślała przez chwilę i powiedziała poważnie: „To lepsze niż ten naszyjnik twoje jest nadal cenne.
Wszyscy w rodzinie Davisów byli oszołomieni, gdy zobaczyli, że Bella w zamian dała Charlesowi nieznany przedmiot. Stali tam przez długi czas bez reakcji. Nawet Ethan, który zawsze był tolerancyjny wobec Belli, poczuł się w tej chwili trochę zdezorientowany.
Ta Bella...
Nie przygotowałam prezentu dla Charlesa, ale rodzina Davisów może go przygotować! Ale co to jest za rzecz w jej dłoni? Właściwie dał to Charlesowi jako prezent na spotkanie. Czy ona wie co robi?
„Bella!” Sophia otrząsnęła się z szoku i nie mogła powstrzymać się od ryczenia. „Jak długo będziesz mnie zawstydzać? Jak możesz traktować to jako prezent na spotkanie dla Charlesa…”
Co to do cholery jest?
Sophia czuła, że Bella doprowadza ją do szału i oniemiała. Vivian już nienawidziła Belli i nie mogła powstrzymać się od kpin: „Nigdy wcześniej tego nie widziałam…”
Zanim zdążyła wypowiedzieć słowo „światowy”, Vivian dostrzegła zimną twarz Charlesa i zatrzymała się w porę. Słowa, które wyszły na moje usta, przybrały cudowny obrót: „Czy wiesz, ile kosztuje ten naszyjnik?”
Bella spojrzała na nią lekko. „Czy nie powiedziałaś właśnie dwa miliardy?”
„ Skoro wiesz, że to dwa miliardy, dlaczego nadal dajesz to Charlesowi ? Czy to jest warte dwa miliardy? Bella, czy to nie nasza rodzina Davisów ? przygotowana? Nie stać mnie na prezent na spotkanie, ale nie możesz używać tak nędznej rzeczy, żeby drażnić Charlesa, prawda?” Vivian pomyślała radośnie: lepiej byłoby obrazić Charlesa i nie poślubiać Belli. Zobacz, co jeszcze może zrobić, aby być aroganckim w rodzinie Davisów!
Eleonora również była bardzo zła, ale w końcu stłumiła swój gniew i pochyliła się, aby przeprosićCharlesa : „Przykro mi, Charles , ten dzieciak właśnie przyjechał z kraju i nie zna zbyt dobrze zasad. My, rodzina Davisów , przygotuję prezent na spotkanie.”
Sprawa ta wynikała z jej zaniedbania. Początkowo myślała, że Karol nie będzie przejmował się tą formą małżeństwa i nie da prezentu na spotkanie, więc nie pozwoliła nikomu go przygotować. To naprawdężenujące w tej chwili.
Bella nie zwróciła uwagi na to, co powiedziała rodzina Davisów i spojrzała na Charlesa obojętnie: „Możesz mi to zwrócić, jeśli nie chcesz”.
„Dlaczego nie?” Charles coraz bardziej interesował się Bellą, z uśmiechem na twarzy, gdy mówił. „Co to jest?”
„ Coś, co może uratowaćżycie.”Bella uniosła lekko powieki i spojrzała na Charlesa . Smukłe palce Charlesa zamarły lekko, jego oczy spotkały sięz Bellą , a jego oczy zwęziły się prawie niewidocznie. Cóż za ostre spojrzenie!
Wydawało się, że patrzy na niego od niechcenia, ale w rzeczywistości jej oczy były niezwykle agresywne. Mimo że miał na sobie maskę, wydawało się, że nadal widzi przez nią swoją twarz. Kiedy oboje patrzyli na siebie przez długi czas, Charles odwrócił wzrok i uśmiechnął się: „To rzeczywiście jest warte więcej niż mój naszyjnik”.
Wszyscy w rodzinie Davisów rozszerzyli oczy, gdy to usłyszeli. Co się stało z Charlesem? Ta rzecz jest oczywiście tania. Dlaczego wciąż twierdzi, że jest cenniejsza niż Kryształowa Miłość? Charles włożył rzeczy do kieszeni i spojrzał na Bellę: „Wychodzisz? Odprowadzę cię!”
Jego głos był delikatny jak wiosenny wietrzyk. Bella odwróciła się i wyszła, wcale nie traktując jej jak osoby z zewnątrz. Rodzina Davisów była zaniepokojona i wściekła.
„ Czy babcia naprawdę chce, żeby Bella wyszła za Charlesa ? Jest taka arogancka przed ślubem. Jeśli wyjdzie za mąż, czy nie będzie nas atakować?”Vivian powiedziała przez zaciśnięte zęby. Była teraz prawie wściekła na Bellę, ale nie odważyła się jej nic zrobić, ponieważ Charles tu był.
Twarz Eleonory też nie wyglądała dobrze. Spojrzała na Cindy zimnymi oczami: „Cindy, czy naprawdę chcesz wyjść za Charlesa ?”Cindy zacisnęła usta, a zazdrość w jej oczach prawie wybuchła, ale stłumiła swoją zazdrość przed Eleanor . Skinęła głową i powiedziała cicho: „Tak, babciu. W końcu moja siostra nie wychowała się w naszej rodzinie i nie darzy nas żadnymi uczuciami. Teraz nie mogę znieść, że tak cię znęcam się nad moim statusem Charlesa . Ja też jestem dzieckiem rodziny Davisów i ja powinniśmy coś zrobić dla rodziny Davisów. „Co”.
„OK.” Eleanor uśmiechnęła się z satysfakcją. „Naprawdę nie skrzywdziłam cię na próżno. Najpierw wróćmy do domu i się nad tym zastanowię”.
z rodziny Davisów nie powiedział nic na temat decyzji starszej pani i wszyscy poszli za nią do domu. W drodze do odesłania Belli Charles poprosiłKaren i Alexa , aby poszli pierwsi. Pojechał sam i pozwoliłBelli usiąść na miejscu pasażera.
Bella oparła się na siedzeniu i dalej bawiła się telefonem ze spuszczoną głową. Od czasu do czasu przechodzące światło ulicy dodawało blasku i tak już zimnej twarzy Belli . Kiedy samochód był już w połowie, Charles spojrzał na Bellę i powiedział spokojnie: „Jeśli nie chcesz, mogę odwołać zaręczyny”.
Bella właśnie zaczęła nową grę i spojrzała na niego z uniesionymi brwiami. Kłykcie palców Charlesa trzymającego kierownicę były wyraźnie białe. Zatrzymał samochód i lekko przechylił ciało, jego wąskie usta lekko rozchyliły się: „Jeśli jesteś zmuszony, możesz zdecydować się nie wychodzić za mąż”.
Bella położyła ręce na oknie, aby podeprzeć głowę i powiedziała leniwym głosem: „Słyszałem, że jesteś dość bogaty”.
„Bogaty niż przeciętny człowiek”. Charles otworzył okno i zapalił papierosa.
„ To dość potężne.” Głos Belli był bardzo cichy, jakby mówiła o bardzo zwyczajnej rzeczy.
– Większość ludzi nie ma odwagi z nim zadzierać. Charles zaciągnął się papierosem i wydmuchnął krąg dymu. Gdy lekko przechylił głowę, w jego głębokich oczach błysnęło światło.
Bella skinęła głową i zmarszczyła brwi. „Brakuje mi pieniędzy i władzy”.
Charles na chwilę poruszył rękami, po czym wykrzywił usta. „OK”. Wyrzucił niedopałek i ponownie uruchomił samochód. Zamiast odesłać Bellę z powrotem do rodziny Davisów, najpierw zabrał ją na kolację. Wieczorem na przyjęciu ani Charles, ani rodzina Davisów nie jedli. Domyślił się, że dziewczynka była głodna.
Po kolacji Charles odesłał Bellę z powrotem do rodziny Davisów. Bella poprosiła Charlesa, aby podrzucił ją pod drzwi rodziny Davisów. Bella poczekała, aż samochód Charlesa odjedzie, po czym zawróciła i z przymrużonymi oczami poszła do Centralnego Szpitala w Licheng.