Rozdział 152 Dzień z Susan
Arianna dotarła na cmentarz. Zobaczyła swojego tatę. Wysiadła i podeszła do niego. „tato” powiedziała, promieniejąc uśmiechem. Jest szczęśliwa, oboje mogą zostać sami.
„Arianna” – powiedział Adrian Delmark, wstając i przyciągając Ariannę do uścisku. Przytulił ją i pocałował we włosy, zanim poprosił ją, aby usiadła na grobie, obok niego.
„Jak się czuje moja mama?” zapytała Arianna, a Adrian się uśmiechnął. Zapytała, jakby Susan była żywą istotą, siedzącą przy nim cały dzień.