Rozdział 44 Dwa razy cię uratowała
„Przesłucham zabójcę, którego złapano. Ale policja ma ze sobą drugiego zastrzelonego. Mam nadzieję, że zdobędą jego zeznania, zanim umrze. Ale na razie nic jeszcze”
Tak bardzo torturowałby łobuza, że wolałby śmierć od życia. Zmusiłby go do wykrztuszenia prawdy, z tym że nie miałby nazwiska Hudson.
Obaj bracia zakończyli rozmowę, a Jace westchnął głośno. Poszedł wziąć kąpiel po raz trzeci tej nocy, jeśli uda mu się zasnąć.