Rozdział 161 Poszło na marne
Słowa Jace'a osłodziły Ariannę. Starała się jak mogła i wciskała mu tyle, ile mogła. Ale nie dorównuje Jace'owi.
Nagle Jace wyciągnął poduszkę, położył ją tuż nad jej talią, po czym podciągnął jej nogi i zgiął je w kolanach, tak aby jej stopy znalazły się blisko uszu.
„Teraz podeprzyj nogi dłońmi, umieszczając je pod udami. Arianna zrobiła to, a Jace zanurzył się głębiej. Arianna wyczuła, że jego kutas ma swobodny dostęp, by zanurzyć się głębiej.