Rozdział 80 Nie jestem ojcem
Oczy Chase'a rozbłysły wściekłością. Wstał i sprowokował ją jeszcze bardziej. „Jeśli moja wypłata nie była wystarczająca, tak jak mój kutas nigdy nie był wystarczający, by cię zadowolić w łóżku, powinnaś była się o to targować.
Powinnaś była mi powiedzieć, że skoro zwykle mnie wykańczasz, to zawsze powinnam ci wynagradzać to, że jesteś zwycięzcą. Nie powinnaś była stosować tej taniej metody, żeby wyciągnąć ode mnie więcej pieniędzy… – prychnął na nią.
Oczy Rosalindy zaszły łzami. Oddychała ciężko i z trudem. Nie mogła znaleźć głosu, czuła, że jej oczy robią się oszołomione i ostrożnie usiadła, kładąc głowę między dłońmi.