Rozdział 102 Wybrzeże
Samochód pędził autostradą, a Jack jedną ręką trzymał kierownicę. Za oknem samochodu drzewa po obu stronach drogi przelatywały obok mnie niczym wiatr.
Być może były zbyt zmęczone. Sophie na siedzeniu pasażera i Tiffany na tylnym siedzeniu obie zasnęły na swoich siedzeniach, oddychając lekko i równomiernie.
Ethan spojrzał na stojącą obok niego Tiffany. Późną jesienią i wczesną zimą nosiła krótkie spodenki i długie buty, odsłaniając swoje długie, szczupłe i proste nogi.