Rozdział 104 Ona nie zrobi niczego, co byłoby uporczywe
Kiedy w poniedziałek miała skończyć pracę, Tiffany wciąż wpatrywała się w dokument leżący na jej biurku.
Wydawało się, że cały świat się zatrzymał i tylko jej myśli pędziły z dużą prędkością.
Zmarszczyła brwi, podparła policzek lewą ręką, a w prawej ręce trzymała długopis i rytmicznie uderzała w biurko.