Rozdział 91 Mówiłem ci, żebyś nie płakał
Tiffany wyjęła klucz i otworzyła czerwone drewniane drzwi willi.
Schrupać.
W chwili, gdy drewniane drzwi zostały otwarte, w twarz uderzyła chmura dymu i popiołu, uniemożliwiając otwarcie oczu.
Tiffany wyjęła klucz i otworzyła czerwone drewniane drzwi willi.
Schrupać.
W chwili, gdy drewniane drzwi zostały otwarte, w twarz uderzyła chmura dymu i popiołu, uniemożliwiając otwarcie oczu.