Rozdział 167 Nie podoba mi się to
„Proszę bardzo.” Emmett nie miał żadnych skrupułów i zgodził się na prośbę chłopca.
„Dzięki, tato” – odpowiedział Freddie, po czym pobiegł w stronę placu zabaw, nie mogąc się doczekać, aby pobawić się z resztą dzieci.
Ze swojego stolika Emmett i Savannah mieli wyraźny widok na plac zabaw. Jednak bez chłopca w pobliżu, oboje zaczęli czuć się niezręcznie.