Rozdział 210 Spółka
Drugiego dnia udało jej się odzyskać ducha. Aby ukryć wyczerpanie, pokryła twarz grubą warstwą podkładu i wybrała kolorowy strój, aby poprawić sobie nastrój.
Gdyby wyszła na zewnątrz z tak wyczerpaną cerą, mogłaby kogoś przestraszyć.
„Pani Gardner, dokąd się pani wybiera? Wygląda pani dziś bardzo radośnie” – Melissa zapytała ją radośnie, widząc, że Savannah odzyskała trochę ducha.