Rozdział 23
Chociaż Lily pobiegła prosto do Horizon Colors, zatłoczona droga i krótki czas oczekiwania sprawiły, że znów się spóźniła.
Jay stał na balkonie ogrodowym na drugim piętrze willi i patrzył na wpadającą Lily. Na jego zimnej twarzy pojawił się szyderczy uśmieszek.
„Panno Lily, znów się spóźniłaś.”