Rozdział 159
Ona sama w zupełności wystarczyła, żeby zaopiekować się Damienem.
—
W lochach w Markovii, mężczyzna w średnim wieku siedział spokojnie na krześle. Obok niego siedziało kilku mężczyzn ubranych na czarno, a na podłodze widniały plamy krwi.