Rozdział 215
Janet zakryła szyję dłońmi, aby powstrzymać Masona przed próbą zrobienia czegokolwiek innego. Chociaż jej słowa miały brzmieć jak groźba, Masonowi wydały się zabawne. Wybuchnął śmiechem i mocno ją objął. „Nie widzę w tym żadnego problemu, skoro to nie jest nasz pierwszy pocałunek” – szepnął jej delikatnie do ucha, tonem pełnym uczucia.
„ Co powiedziałeś?” Janet zamrugała oczami ze zdziwieniem.
Z uśmieszkiem zachichotał. „Powiedziałem, że twoje usta mają bardzo słodki smak!”