Rozdział 218
„ Rozumiem. Dam mu znać”. Po tych słowach pokojówka z zapałem wyszła. Powietrze w gabinecie było tak przytłaczające, że Henry czuł się uduszony. Od kiedy Mason poznał Janet, jego emocje zmieniały się każdego dnia. Był albo niezwykle szczęśliwy, albo niezwykle smutny, a czasami nawet wściekły.
Kiedy służąca wróciła na dziedziniec po odesłaniu młodego mistrza Campbella, przybył młody mistrz Cardiff.
Służąca spojrzała na Hedda złowieszczo, gdy powiedział jej o celu swojej wizyty. Pomyślała, że to musi być jej pechowy dzień, ponieważ musiała radzić sobie z jednym kłopotliwym gościem po drugim. Ostatecznie to ona i tak poniesie ciężar, nie oni.