Rozdział 249
Z jej smukłymi palcami na białym pianinie, ramiona Janet poruszały się szybko w rytm piosenki. Jej oczy były rozluźnione pod srebrną maską, jakby ona i muzyka stały się jednością.
Henry siedział w strefie VVVIP, skąd miał dobry widok na całą scenę. Był bliski ślinienia się. „Jestem pewien, że Sweet Tune ma parę długich nóg pod tą swoją sukienką”. Wycierając ślinę z twarzy, przeniósł wzrok na stoickiego Masona obok siebie. „Założę się, że są jeszcze ładniejsze niż Janet”.
Oczy Masona wyostrzyły się, gdy rzucił Henry'emu ukradkowe spojrzenie, ostrzegając go mrocznym i groźnym spojrzeniem. Widząc to, Henry sztywno otarł pot i ponownie skupił uwagę na scenie.