Rozdział 504
W tym momencie Emily miała ochotę wbiec do środka i pobić tych plotkujących wścibskich. No i co z tego, że blefowałem lub łajałem sprzątaczkę? Te brzydkie trolle nie mają prawa mnie za to krytykować! Ale o czym oni mówią, o czym jest ta rywalizacja? Dlaczego Hilbert mi o tym nie powiedział? Jej wyraz twarzy był pełen wątpliwości. Wygląda na to, że sam będę musiał zapytać o to pana Hilberta. A co do tych gadających języków w pokoju... Łajanie ich sprawi tylko, że poczuję się brudny.
Właśnie gdy Emily zaciskała zęby z wściekłą miną, Hazel wyszła na korytarz i zawołała ją. Hazel podeszła i zapytała zdziwiona: „Emily, co robisz?”
Emily przez chwilę wydawała się oszołomiona, a wyraz jej twarzy był bardzo nienaturalny. „N-Nic! Co się dzieje?”