Rozdział 817
Słysząc imię Janet, Hazel wpadła we wściekłość. Wykrzyczała: „Janet jest prawdziwą Rose. Rose jest Janet. Czy teraz rozumiesz?” Gdy skończyła mówić, natychmiast żałośnie masowała swoją małą dłoń. Po spędzeniu godziny na pisaniu tysiącwyrazowego listu z autorefleksją, czuła, że jej dłoń zaraz odpadnie.
Kiedy Emily usłyszała te słowa, parsknęła śmiechem, kręcąc głową. Jak to możliwe? Hazel jest teraz niezłą żartownisią! Janet jest prawdziwą Rose? Rose jest Janet? Co to za żart? W ogóle nie jest śmieszny! Nie dam się nabrać! „Przestań mnie drażnić, Hazel. Jak ona może być Rose?” Emily się roześmiała. Jej wyraz twarzy pociemniał wkrótce potem.
„ Dlaczego miałabym kłamać? Nawet Eric Lawson, osoba zarządzająca Dziesiątym Stowarzyszeniem Pisarzy, przyjechał na Uniwersytet Woodsbury, żeby ją odprowadzić. To już dowód na to, że jest Rose. Poza tym jest teraz w Dziesiątym Stowarzyszeniu Pisarzy i kandyduje na przewodniczącą!” Hazel wrzała.