Rozdział 929
Janet spojrzała i uśmiechnęła się do Roxy, podczas gdy ktoś inny ją objął. „Wyślę ci ten fragment, gdy wrócimy do Sandfort City. Nie martw się, nie zapomnę o tym”.
Czując się zaszczycony, natychmiast machnął ręką. „Mistrzu, wszystko w porządku. Tylko żartowałem.” Niepokojenie jej w takich okolicznościach tylko sprawi, że poczuję się nieswojo.
Spojrzenie mężczyzny delikatnie spoczęło na dziewczynie, objął ją w talii i wymamrotał stanowczym, choć lekko niezadowolonym tonem: „Chodźmy ” .