Rozdział 250 Chcę, żebyś był szczęśliwy
Minęło trochę czasu, zanim Rosina się uspokoiła.
Po chwili odsunęła się od uścisku Caldwella, opuściła głowę i otarła łzę z policzka. „Teraz czuję się lepiej”.
Nawet nie potrafiła teraz kontrolować swoich emocji.