Rozdział 265 Ślub ze strzelbą
Vincent postanowił ustatkować się zamiast wysłuchiwać codziennie narzekań babci.
Gdyby wziął ślub teraz, uwolniłby się od nagabywań babci i odhaczyłby ślub na liście rzeczy, które musiałby zrobić.
Tak się złożyło, że nie nienawidził Elli. Lubił ją. Była dobrym przykładem materiału na żonę, więc nie widział nic złego w poślubieniu jej.