Rozdział 53 Poronienie
Rosina zmarszczyła brwi. Dlaczego chciał ją trzymać, rozmawiając przez telefon z Sonyą? Czy chciał, żeby była świadkiem ich słodyczy, żeby wzbudzić w niej zazdrość?
Rosina poczuła niewytłumaczalną depresję. Walczyła bardzo, ale im bardziej walczyła, tym mocniej Caldwell ją obejmował.
Caldwell przycisnął usta do jej ucha i ostrzegł cichym szeptem: „Bądź cicho i pozwól mi odebrać telefon”.