Rozdział 319
Chociaż Toby zamierzał powiedzieć coś innego, zatrzymał się, gdy zauważył słaby i drżący głos Sonii. „Czy wszystko w porządku, Sonia?” – zapytał zamiast tego.
„ Nic mi nie jest.” Sonia zamknęła oczy, a jej głos stał się słabszy. Wyraz twarzy Toby’ego pociemniał. Czy ona próbuje mi powiedzieć, że jest w porządku, nawet kiedy tak brzmi? „Gdzie teraz jesteś?” zapytał ponownie.
Tym razem Sonia nie odpowiedziała mu już. Telefon wypadł jej z ręki i z głośnym hukiem upadł na dywan. Z głową zwisającą bokiem na kanapie wyglądała, jakby zasnęła. Toby usłyszał telefon spadający na podłogę ze swojego końca rozmowy i jego serce natychmiast zapadło. Krzyknął imię Sonii jeszcze kilka razy, ale ona w ogóle nie odpowiedziała.