Rozdział 376
Przez chwilę Sonia była oszołomiona. Potem zdała sobie sprawę, że osoba trzymająca ją za rękę to nie Charles, ale Toby, więc pośpiesznie spróbowała wyciągnąć rękę.
Toby jednak zacisnął mocniej uścisk.
Sonia nie była w stanie się uwolnić, więc jej twarz pokryła się rumieńcem i krzyknęła: „Toby, co ty próbujesz zrobić!”