Rozdział 422
Punkt widzenia Alfy Stolla:
Bogini. Co za koszmar.
Spotkanie Alfy było tylko jedną z wielu rzeczy, których nie chciałem robić. Miałem już za dużo na głowie. Nie potrzebowałem, żeby grupa Alfy mnie oceniała. Nie chciałem udowadniać, że należę do Alfy. Zwłaszcza, gdy nie czułem, że należę do nich. Moje stado na pewno nie uważało, że tak jest.