Rozdział 81
(9 miesięcy później)
Trzecioosobowa perspektywa
Alpha Jax wszedł do sali porodowej, gorączkowo szukając wzrokiem swojej partnerki. Jego wzrok w końcu spoczął na Lunie, która wiła się na łóżku, jęcząc z bólu, gdy Astra ją uspokajała. Lekarze i dwaj tradycyjni uzdrowiciele znieruchomieli, ich wilki rozpoznały swojego alfę.