Rozdział 880
Na ten widok Jason miał ochotę jednocześnie płakać i śmiać się.
Następnie odwrócił się, by spojrzeć na Corinne, która spokojnie popijała kawę.
„ Corinne, mogę nigdy nie znaleźć żony, jeśli wieść o tym się rozniesie. Która kobieta chciałaby poślubić mężczyznę, który ma nieuleczalną chorobę?” – zapytał, unosząc brwi.