Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251
  2. Rozdział 252
  3. Rozdział 253
  4. Rozdział 254
  5. Rozdział 255
  6. Rozdział 256
  7. Rozdział 257
  8. Rozdział 258
  9. Rozdział 259
  10. Rozdział 260
  11. Rozdział 261
  12. Rozdział 262
  13. Rozdział 263
  14. Rozdział 264
  15. Rozdział 265
  16. Rozdział 266
  17. Rozdział 267
  18. Rozdział 268
  19. Rozdział 269
  20. Rozdział 270
  21. Rozdział 271
  22. Rozdział 272
  23. Rozdział 273
  24. Rozdział 274
  25. Rozdział 275
  26. Rozdział 276
  27. Rozdział 277
  28. Rozdział 278
  29. Rozdział 279
  30. Rozdział 280
  31. Rozdział 281
  32. Rozdział 282
  33. Rozdział 283
  34. Rozdział 284
  35. Rozdział 285
  36. Rozdział 286
  37. Rozdział 287
  38. Rozdział 288
  39. Rozdział 289
  40. Rozdział 290
  41. Rozdział 291
  42. Rozdział 292
  43. Rozdział 293
  44. Rozdział 294
  45. Rozdział 295
  46. Rozdział 296
  47. Rozdział 297
  48. Rozdział 298
  49. Rozdział 299
  50. Rozdział 300

Rozdział 784

„Myślę, że prawdopodobnie potrafisz robić lód” – kontynuuję, przechylając głowę. „Pamiętasz, jak tej okropnej nocy fałszywa kapłanka zamroziła mnie do podłogi? Cóż, kiedy mama odblokowała mój dar, byłam w stanie stopić lód. I to nie ma nic wspólnego z mocami uzdrawiania, więc” – lekko wzruszam ramionami, patrząc na Sinclaira, sprawdzając, co myśli. „Może to... ten crossover, o którym mówiła mama? Jak wszystkie nasze dary są ze sobą powiązane, ale potrafimy zrobić tylko trochę tego, co potrafi każdy z nas?”

„Ciekawe” – mruczy Cora, patrząc na swoje dłonie, jakby potrafiła odczytać magię. Następnie wyciąga ręce w stronę Rogera, szeroko rozkładając palce. „Co robisz?” – pyta cicho. „Próbuję cię zamrozić” – mruczy, koncentrując się. „Co!” – dyszy, odtrącając jej dłonie, co tylko ją rozśmiesza. „Cóż, ja bym przestała” – mówi, przewracając oczami – „zanim bym cię odmroziła. Albo zabiła, czy cokolwiek”. „Nie eksperymentujmy...” – mruczy, patrząc na nią, jakby była trochę szalona – „z tym za dużo”. „Nie śmiej się ze mnie tak dużo” – mówi, pochylając się bliżej i obdarzając go złośliwym uśmiechem.

„I nie dam się skusić”. Roger warczy lekko i chwyta ją za brodę, składając solidny pocałunek na jej ustach, a Sinclair wzdycha i odwraca mnie. „Myślisz,” mój kumpel mruczy mi do ucha, „że możemy się wkraść i ukraść sypialnię, podczas gdy oni są zajęci-” „Nie ma mowy!” Roger krzyczy zza nas. Śmieję się, a potem jęczę, gdy Roger bierze Corę na ręce i niesie ją na tył kampera, oboje zwycięsko chichocząc przez całą drogę. Wzdychając, opieram się o kumpla i wbijam wzrok w kanapę, która zamienia się w łóżko typu queen-size, które nie jest ani wystarczająco duże dla nas obojga, ani zbyt wygodne. „Chyba utknąłeś tu ze mną,” mówi Henry, obracając się i uśmiechając do nas.

تم النسخ بنجاح!