Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 750
  2. Rozdział 751
  3. Rozdział 752
  4. Rozdział 753
  5. Rozdział 754
  6. Rozdział 755
  7. Rozdział 756
  8. Rozdział 757
  9. Rozdział 758
  10. Rozdział 759
  11. Rozdział 760
  12. Rozdział 761
  13. Rozdział 762
  14. Rozdział 763
  15. Rozdział 764
  16. Rozdział 765
  17. Rozdział 766
  18. Rozdział 767
  19. Rozdział 768
  20. Rozdział 769
  21. Rozdział 770
  22. Rozdział 771
  23. Rozdział 772
  24. Rozdział 773
  25. Rozdział 774
  26. Rozdział 775
  27. Rozdział 776
  28. Rozdział 777
  29. Rozdział 778
  30. Rozdział 779
  31. Rozdział 780
  32. Rozdział 781
  33. Rozdział 782
  34. Rozdział 783
  35. Rozdział 784
  36. Rozdział 785

Rozdział 784

„Myślę, że prawdopodobnie potrafisz robić lód” – kontynuuję, przechylając głowę. „Pamiętasz, jak tej okropnej nocy fałszywa kapłanka zamroziła mnie do podłogi? Cóż, kiedy mama odblokowała mój dar, byłam w stanie stopić lód. I to nie ma nic wspólnego z mocami uzdrawiania, więc” – lekko wzruszam ramionami, patrząc na Sinclaira, sprawdzając, co myśli. „Może to... ten crossover, o którym mówiła mama? Jak wszystkie nasze dary są ze sobą powiązane, ale potrafimy zrobić tylko trochę tego, co potrafi każdy z nas?”

„Ciekawe” – mruczy Cora, patrząc na swoje dłonie, jakby potrafiła odczytać magię. Następnie wyciąga ręce w stronę Rogera, szeroko rozkładając palce. „Co robisz?” – pyta cicho. „Próbuję cię zamrozić” – mruczy, koncentrując się. „Co!” – dyszy, odtrącając jej dłonie, co tylko ją rozśmiesza. „Cóż, ja bym przestała” – mówi, przewracając oczami – „zanim bym cię odmroziła. Albo zabiła, czy cokolwiek”. „Nie eksperymentujmy...” – mruczy, patrząc na nią, jakby była trochę szalona – „z tym za dużo”. „Nie śmiej się ze mnie tak dużo” – mówi, pochylając się bliżej i obdarzając go złośliwym uśmiechem.

„I nie dam się skusić”. Roger warczy lekko i chwyta ją za brodę, składając solidny pocałunek na jej ustach, a Sinclair wzdycha i odwraca mnie. „Myślisz,” mój kumpel mruczy mi do ucha, „że możemy się wkraść i ukraść sypialnię, podczas gdy oni są zajęci-” „Nie ma mowy!” Roger krzyczy zza nas. Śmieję się, a potem jęczę, gdy Roger bierze Corę na ręce i niesie ją na tył kampera, oboje zwycięsko chichocząc przez całą drogę. Wzdychając, opieram się o kumpla i wbijam wzrok w kanapę, która zamienia się w łóżko typu queen-size, które nie jest ani wystarczająco duże dla nas obojga, ani zbyt wygodne. „Chyba utknąłeś tu ze mną,” mówi Henry, obracając się i uśmiechając do nas.

تم النسخ بنجاح!