Rozdział 266: Ściganie kogoś do firmy?
Warunki Eugeniusza były bardzo dobre. Lila prawie wyskoczyła z samochodu i zaprotestowała: „Nie! A co jeśli pan Gu naprawdę zakocha się w tej suce Sophii? Czy nie stracilibyśmy przyjaciela i nie zyskali wroga?”
Estera uśmiechnęła się z dezaprobatą.
Pogłaskała córkę po głowie i rzekła: „Głupie dziecko, skoro twoja siostra jest tak piękna jak ty, jak pan Gu mógł naprawdę lubić Sophię?”