Rozdział 10 Noc wstydu
Nate złapał spojrzenie Evelyn, zauważając figlarny błysk tańczący w oczach babci. Delikatny uśmiech szarpnął jego usta. „Babciu, dziękuję ci za to, co dzisiaj dla mnie zrobiłaś”.
„Och, przestań!” Evelyn machnęła ręką, udając irytację, a jej wyraz twarzy zmienił się w pewny siebie uśmiech. „Nie myl tego ze zwykłą życzliwością – po prostu nie mogę się doczekać, aby powitać prawnuka w naszej rodzinie”.
Nate pochylił głowę, maskując ciężar szczerości w oczach. „Babciu, uważaj to za ustalone. Ona jest przeznaczona, by zostać twoją wnuczką-synową. Nie ma już odwrotu od tej ścieżki”.