Rozdział 113 Niech to będzie ostatni raz
Gloria zacisnęła pięści tak mocno, że paznokcie wbiły się w dłonie, pozostawiając na skórze słabe półksiężyce. Mimo to nie czuła bólu, tylko ukłucie upokorzenia. Opuszczając wzrok na podłogę, zmusiła swoją dumę do opadnięcia i lekko się pochyliła. „Pani Holland, przepraszam. Myliłam się!”
Dźwięk stawianej na stole filiżanki z kawą odbił się echem w napiętej ciszy, a celowe uderzenie sprawiło, że cała rodzina Ashtonów wzdrygnęła się.
Spojrzenie Sophii powoli się podniosło, jej oczy zatrzymały się na Glorii. Jej głos był spokojny, ale stanowczy. „Niech to będzie ostatni raz”.