Rozdział 304 Obróciło się przeciwko niemu
Lekkie drgnięcie przesunęło się przez czoło Alexandra, a po chwili wypuścił ciężki oddech. „Naprawdę doprowadzasz mnie do szału”.
Sophia przymrużyła oczy i uśmiechnęła się drwiąco: „Czy ty mi to stroisz?”
Czy to nie on odmówił jej puszczenia? Teraz zdawał się sugerować, że to ona jest winna.