Rozdział 353 Myślisz, że możesz mnie czegoś nauczyć
Siła była tak duża, że Rolf miał wrażenie, że jego nadgarstek pęknie na pół.
Ostry ból przeciął alkoholowy mrok zamglony jego umysł i w jednej chwili go oczyścił.
Skrzywił się, zacisnął zęby i spojrzał gniewnie na Alexandra. Wściekłość płonęła w jego krwi i wypluł przekleństwo. „Kim ty, do cholery, jesteś? Jak śmiesz podnieść na mnie rękę? Szukasz kłopotów?”