Rozdział 398. Roszczenie do wszystkiego, co Sophia ceniła
Clarissa odmawia wzięcia udziału w konflikcie z przyrodnią siostrą,
Rodzina Hollandów już dawno przestała mieć jakiekolwiek znaczenie w jej życiu, stając się jedynie cieniem przeszłości, o której wolałaby zapomnieć.
Clarissa, najwyraźniej nie zwracając uwagi na lodowate zachowanie Sophii, zrobiła krok naprzód z promiennym uśmiechem, próbując zniwelować dystans między nimi wyciągniętą ręką.