Rozdział 472 Kolejny zbieg okoliczności
Kiedy Sophia rozmyślała o nieznajomym, który na nią wpadł, w jej oczach pojawił się zimny błysk, niczym ostrze odbijające światło księżyca.
„Panna Holland”. Głos, znajomy, a jednak nieoczekiwany, dobiegł zza niej.
Sophia odwróciła się i jej wzrok spoczął na Jacobie.