Rozdział 515 Szansa dla rodziny Burgess
Sophia dokończyła prace nad ranami Julesa, po czym podniosła wzrok, by spotkać się z jego wzrokiem. Na jej ustach zatańczył słaby, niemal tajemniczy uśmiech. „Nie jestem typem, który daje się grać jak pionek” – powiedziała spokojnym, ale stanowczym tonem.
Jules był przez chwilę zaskoczony i nie wiedział, jak zareagować.
Przecież Sophia nie była po prostu rozpieszczoną dziedziczką, która spędzała dni na rozkoszowaniu się luksusem i wypoczynkiem.