Rozdział 604 sprawia, że wyglądamy, jakbyśmy się skradali
Sophia wybrała numer Julesa z niezachwianym spokojem, mocno trzymając kierownicę i precyzyjnie manewrując samochodem.
Połączenie zostało nawiązane. Jej ton pozostał spokojny, a wyraz twarzy nieczytelny. „Mam małe kłopoty. Czy możesz sprawdzić warunki ruchu drogowego przed nami?”
„Daj mi sekundę”. Palce Julesa przelatywały nad klawiaturą, a szybki stukot wypełniał ciszę. Po chwili włączył transmisję ruchu na żywo. „Zbliża się zakręt prowadzący do wiaduktu. Ta trasa powinna być gładsza”.