Rozdział 673 Czy on oszalał?
Sophia popijała wodę w niespiesznym tempie, jej szeroko otwarte oczy wpatrywały się w Aleksandra. Wyglądała tak niewinnie, jakby chciała powiedzieć: „Nie wiem, co masz na myśli”.
Alexander obserwował ją, jego rozbawienie rosło. Jego ciemne oczy błyszczały czymś bliskim uczuciu.
Sophia piła dalej, w pełni świadoma jego nadzoru. Nie musiała patrzeć mu w oczy, żeby to poczuć.