Rozdział 737 Zamach na jej życie
Rosalie wiedziała, że pogrąża się w coraz większych kłopotach, ale nie mogła pozbyć się potrzeby wygranej. Zwłaszcza po tym, jak Sophia wcześniej złożyła tak kuszące oferty, jej logiczne myślenie zostało przyćmione przez czysty impuls. Jak mogła teraz po prostu zrezygnować?
Życie było krótkie, ale pragnienia nie miały końca. Chciwość stała za wszystkimi złymi uczynkami.
Rosalie, podobnie jak każdy hazardzista, była pewna, że jej cel w końcu zostanie osiągnięty.