Rozdział 57
Po napełnieniu mojego talerza, Kyra i ja usiedliśmy obok naszych towarzyszy, gdy przywódca wojowników smoków powiedział: „Luna Avery, Kyra, właśnie mówiliśmy Alfie Danielowi i Becie Zachowi, że kiedy Król Uther powiedział nam, kim jesteś i co zrobiłeś, aby odzyskać naszą Księżniczkę, poprosił o ochotników, aby przyszli tutaj i trenowali z tobą. Każdy wojownik wystąpił do przodu. Pozostawił mi wybór dziewięciu kolejnych, którzy pójdą ze mną. Wybrałem naszych najlepszych dziewięciu wojowników. Chcę, żebyś wiedział, że masz naszą dozgonną lojalność”. Powiedziałem: „Uratowanie twojej Księżniczki było dla nas oczywiste. Moja matka odegrała ogromną rolę w zapewnieniu jej bezpieczeństwa”. Zaśmiał się i powiedział: „Słyszeliśmy. Król Uther mówi o zapisaniu jej teraz na zajęcia aktorskie”. Wszyscy się zaśmialiśmy i zgodziliśmy się odpocząć na lunchu, a potem pójdziemy do sali konferencyjnej i omówimy strategię. Zaprosiłem Gabriela na tę część. Gabriel się zgodził i przyszedł godzinę później.
Gdy tylko Gabriel się pojawił, zabraliśmy go do sali konferencyjnej z Draco, przywódcą smoków i Ariel, przywódczynią czarownic . Przedstawiłam Gabriela gościom i wyjaśniłam im, dlaczego Gabriel tu jest, i opowiedziałam Gabrielowi o wszystkim, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin. Odchylił się na siedzeniu i powiedział: „Wow. To dużo do przejścia w tak krótkim czasie. Ale, co dobre, teraz odwiedzam kuzyna, kiedy tylko chcę”. Zaczęłam się śmiać, gdy nasi goście wyglądali na zdezorientowanych. Powiedziałam: „Przepraszam, Alfa Gabriel jest kuzynem mojej matki. Byli bardzo blisko, gdy dorastali. Nadal są. Moi rodzice i rodzice Kyry przeprowadzili się tutaj w tym samym czasie, gdy ratowano twoją księżniczkę. Zrobiliśmy to wszystko naraz”. Draco spojrzał na nas wszystkich, jakbyśmy byli szaleni. „To musiało być szalone!” Powiedziałam: „Pomaga, gdy Alfa stada nie przejmuje się swoim stadem. Nawet nie kazał pilnować Księżniczki, ponieważ moja mama powiedziała mu, że jest w śpiączce”. Draco powiedział: „Więc wkradanie się do ich stada nie powinno być problemem”. Powiedziałem: „Jego stado jest rozproszone po całym mieście St. Louis. Każdy atak na jego stado z pewnością zaszkodzi ludziom. Tego nie chcę robić. Moją ostateczną nadzieją jest poprawa relacji z ludźmi, aby czuli się komfortowo w naszym towarzystwie, a my z nimi”.
Draco zgodził się i powiedział: „Wolelibyśmy, żeby ludzie o nas nie wiedzieli. Polowali na nas niemal do wyginięcia trzy wieki temu ”. Powiedziałem: „Teraz może być inaczej. Jest całe pokolenie, które jest zafascynowane waszym gatunkiem. Nie chcieliby niczego bardziej niż poznać was. Ale nikomu nie powiem. Masz moje słowo na to: „Więc jeśli nie chcemy, żeby ludzie cierpieli, to znaczy, że będą musieli przyjść tutaj lub będziemy musieli spotkać się z nimi gdzie indziej”. Daniel powiedział: „Adam wie, że teraz mieszkasz w tym stadzie”. Powiedziałem: „Ale Alpha Dakari nie wierzy słowom Adama w żadnej sprawie. Wie, że byłem w stadzie Gabriela, żeby móc zabić jego siostrzenicę. Myślę, że powinniśmy przenieść wszystkich niekombatantów do drugiego stada. Tamten jeszcze nie miał ataku łotrzyka. Spróbuję porozmawiać z Moon Goddess dziś wieczorem, żeby dowiedzieć się, czy ona wie, czy podpisali już sojusz z wampirami. Ona byłaby tą, która by wiedziała na pewno".