Rozdział 77
Jestem teraz w drugim miesiącu ciąży i dzisiaj dowiemy się, jakiej płci będą nasze dzieci! Jestem taka podekscytowana i zaczynam się trochę nieszczęśliwa. Mój brzuch robi się coraz większy, czuję się OGROMNA, a mój partner uważa, że jestem piękniejsza niż kiedykolwiek. Ciągle mu mówię, że jest szalony! Jestem po prostu odrobinę zazdrosna o Kyrę, która wygląda na dużo mniejszą ode mnie. Ona zazdrości mi, bo nie będzie taka duża jak ja. Ciągle jej mówię, że nie chce być taka duża. Zostały mi jeszcze cztery miesiące i mam tego dość. W tym momencie będę po prostu coraz większa.
Chloe ciągle mnie pyta, czy chcę wiedzieć, jakiej są płci. Miała wizje tego, kim są i kim będą, gdy dorosną, i naprawdę chce mi powiedzieć, ale nie wiem, czy chcę wiedzieć. Powiedziałam jej, że zapytam, jeśli chcę wiedzieć. W jej wieku musi być naprawdę trudno poznać losy wszystkich wokół niej, a także świata. Ciągle mi powtarza, że cieszy się, że jesteśmy sojusznikami smoków, ale naprawdę nie jestem pewna, czy chcę wiedzieć dlaczego. W przyszłości może wydarzyć się coś wielkiego, do czego znów będziemy ich potrzebować.
Siedziałam na kanapie w biurze Daniela, czytając jakieś raporty. Chloe była w szkole, więc miałam trochę wolnego czasu. Spojrzałam na gazetę mojego kumpla i się uśmiechnęłam. Niedługo będzie musiał odwiedzić kilka stad, ale nie chce mnie zostawić. Będąc dziś w biurze Leah, planuję zapytać ją o podróże, żebym mogła z nim pojechać. Jako Luna, to jest jedna rzecz, którą muszę zrobić. Yara może być dużą pomocą w tych dyplomatycznych podróżach.