Rozdział 94
Wszystkie trzy Alfy uśmiechały się do mnie, jakby w myślach mówiły: „Jak słodko”, i to naprawdę zaczynało mnie wkurzać. Spojrzałam na Daniela i powiedziałam: „Czy powinnam zademonstrować?”. Powiedział: „A twoja suknia?”. Powiedziałam: „Mogę walczyć w sukni balowej bez jej zepsucia. Nawet nie sprawię, że będą krwawić”. Daniel się roześmiał, a wszyscy spojrzeli na mnie zdezorientowani, gdy skinął głową, a ja powiedziałam: „Proszę, Alfy, pozwólcie mi zademonstrować. Zajmę się wami wszystkimi naraz. Proszę, nie bądźcie też delikatni. Obiecuję, że dam radę”. Daniel powiedział: „Zaufaj mi... Ona da radę”.
Zrzuciłam buty i powiedziałam: „Zdejmę buty, więc nie mogę cię nimi zranić. Nie zrobię ci krzywdy; po prostu cię unieruchomię... tymczasowo”. Najpierw wszyscy tam stali, potem Alfa Ryne jako pierwszy rzucił się na mnie. Uniknęłam ataku i podniosłam nas wszystkich. Podczas gdy wszyscy byli zdezorientowani, bo nie byli na ziemi, poderwałem im wszystkie nogi spod nóg. Wszyscy wylądowali na plecach i zaczęli machać rękami, szukając czegoś, czego mogliby się złapać. Daniel się roześmiał i powiedział: „Właśnie tak mnie zdobyła, kiedy się poznaliśmy!”
Położyłem nas wszystkich na podłodze, a stado zaczęło klaskać. Skłoniłem się przesadnie, ale wdzięcznie i zwróciłem się do Alfów, którzy teraz stali na nogach. Wszyscy trzej mężczyźni powiedzieli : „Wow” w tym samym czasie. Alfa Ryne powiedział: „To było naprawdę coś. Czy wszyscy robią to, co my właśnie zrobiliśmy?” Skinąłem głową i powiedziałem: „Za każdym razem, bezbłędnie”. Daniel powiedział: „Nasza Beta Samica jest jej najlepszą przyjaciółką, z którą trenowała całe życie. Jest również wilkiem, któremu Bogini Księżyca przydzieliła zadanie jej ochrony. Ma też pewne moce, ale nie tak wiele jak Avery. Avery miała kilka prób zamachu na swoje życie i została porwana kilka razy w ciągu ostatniego roku. Nasze stado faktycznie wypowiedziało wojnę jej staremu stadu, ponieważ Alfa chciała ją odzyskać. Była w śpiączce, gdy wybuchła wojna”. Wszyscy trzej Alfy wydali zbiorowe warknięcie, a Daniel powiedział: „Ona już zawarła sojusze ze smokami i czarownicami oraz opracowała plan bitwy, zanim została porwana i prawie zabita. Mieliśmy też czas, żeby to przećwiczyć. Kiedy inni wojownicy dotarli do naszego stada, nasza Beta Samica i kilka czarownic unosiły wszystkich na polu bitwy. Wszyscy machali rękami na plecach. Wszystko, co musieliśmy zrobić, to chodzić i łamać karki, jeśli chcieliśmy”.