Rozdział 108 Bardziej zagadkowy
Madeline wróciła wieczorem do domu i zobaczyła, że niania już wyszła po przygotowaniu kolacji. Benny czekał, aż Madeline dołączy do niego przy stole, żeby mogli zjeść razem. Znudziło mu się samodzielne bawienie się klockami.
„Mamo, kiedy możemy zjeść kolację? Niania nie ma już od jakiegoś czasu”.
Gdy Benny skończył mówić, zaczęło mu burczeć w brzuchu.