Rozdział 135 Pomysł Madeline
„Wow! Jest dziś tyle pysznych dań! Jestem taka szczęśliwa.”
Kiedykolwiek Benny jadł obiad w domu, Madeline gotowała najwyżej trzy lub cztery dania. Ale w domu Bensona był cały stół pełen jedzenia dla niego.
Benny był smakoszem. Widok wszystkich tych dań, które miał do dyspozycji, tak go podniecił, że aż się ślinił.